Tekst piosenki opisuje beztroska, szaloną zabawę w basenie, podczas której coś poszło nie tak. Całość, jak przystało na muzyków z tego zespołu, stanowi szerszy, metaforyczny komentarz do sytuacji na świecie i do tego, jak ludzie postrzegają lato. Jest dla nich momentem zupełnego luzu, zapomnienia i relaksu. Tymczasem rzeczywistość bywa daleka od marzeń czy zamierzeń.
Impreza na basenie staje się przenośnią dla imprezowego, beztroskiego stylu życia w ogóle. I do sytuacji na świecie, którą przez długie lata postrzegaliśmy jako stabilną, spokojną. Dziś wszystkie nasze wizje ulegają zburzeniu, świat się ulega rekonstrukcji, na powrót zaczynają rządzić radykalne, niebezpieczne ideologie. Oto koniec naszej zabawy na basenie 0 zbyt długo moczyliśmy się w ciepłej wodzie udając, że nic się nie dzieje. Teraz topimy się po części na własne życzenie.
Świat, jaki znamy przestaje istnieć. Beztroski, pozwalający na nieprzejmowanie się niczym, na luz i dobrą zabawę. Dziś nie ma już czasu na swobodę, trzeba się zaangażować, porzucić imprezę na basenie. Ktoś zabił naszą zabawę. I zrobił to z zimną krwią.