Noc Łowcy
[Zwrotka 1]
Zrodziłem się z łona toksycznego człowieka
Pokonany, załamany i wygnany z tej ziemi
Ale podnoszę się ponad to, wznoszę się ponad to i widzę
Byłem powieszony na drzewie stworzonym z języków słabych ludzi
Gałęzie, kości kłamców i złodziei
Podnoszę się ponad to, wznoszę się ponad to i widzę
[Bridge]
Módl się do swego Boga, otwórz serce
Cokolwiek robisz, nie bój się ciemności
Zakryj oczy, diabeł jest wewnątrz
[Refren]
Jedna noc łowcy
Pewnego dnia zemszczę się
Jedna noc, by zapamiętać
Pewnego dnia to wszystko po prostu się skończy
(Raz, dwa, trzy, pięć)
[Zwrotka 2]
Pobłogosławiony przez dziw* z nieprawego łoża
Miło cię poznać, ale lepiej krwawić
Wzniosę się, wzniosę się, wzniosę się wyżej
Obdarta żywcem ze skóry, rozszarpana na strzępy
Rozrzucone jej prochy, pogrzebane jej serce
Poodnoszę się ponad to, wznoszę się ponad to i widzę
[Bridge]
Módl się do swego Boga, otwórz serce
Cokolwiek robisz, nie bój się ciemności
Zakryj oczy, diabeł jest wewnątrz
[Refren]
Jedna noc łowcy
Pewnego dnia zemszczę się
Jedna noc, by zapamiętać
Pewnego dnia to wszystko po prostu się skończy
[Zwrotka 3] [x4]
Przysięgam na Boga, złamię twe serce
Rozerwę cię na kawałki i rozszarpię na strzępy
[Refren]
Jedna noc łowcy
Pewnego dnia zemszczę się
Jedna noc, by zapamiętać
Pewnego dnia to wszystko po prostu się skończy