30 Seconds To Mars
30 Seconds To Mars
30 Seconds To Mars
30 Seconds To Mars
30 Seconds To Mars
Hej, stary, gdzie dziś byłeś?
Czy znalazłeś miejsce, by przenocować?
Daleko, daleko, daleko stąd, yeah
Hej stary, znów to samo
Znów jesteś sam
Znów łamiesz serca, yeah
W porządku, okej
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Szukam lekarstwa
W porządku, okej
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Szukam lekarstwa
Hej stary, dokądkolwiek wędrujesz
Pójdą też Twoje demony
Ale przynajmniej nie jesteś sam, yeah
Hej stary, wisisz na włosku
Stoisz na krawędzi
To jeszcze jedna szansa by chwycić mnie za rękę
W porządku, okej
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Szukam lekarstwa
W porządku, okej
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Szukam lekarstwa
Mów o tym
Krzycz o tym
Śmiej się z tego
Z kimkolwiek
Mów o tym
Krzycz o tym
Śmiej się z tego
Z kimkolwiek
W porządku, okej
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Szukam lekarstwa
W porządku, okej
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Czy słyszysz co mam do powiedzenia?
Szukam lekarstwa
Szukam lekarstwa
Szukam lekarstwa
Mów o tym
Szukam lekarstwa
Krzycz o tym
Szukam lekarstwa
„Remedy” to pełen emocji i troski obraz braterskiej więzi, łączącej braci Leto. Słyszymy tutaj Shannona, który zwraca się do Jareda, chcąc podnieść go na duchu, zapewnić o tym, że nieważne co by się nie działo, będzie zawsze przy jego boku, gotów pomóc mu w każdej sytuacji.
Wokalista jest świadom tego, z jak wieloma problemami w życiu musi zmagać się jego brat. Widzi często jego cierpienie, towarzyszy mu przy jego potknięciach, porażkach i doskonale zdaje sobie sprawę z ciężaru, jaki nosi każdego dnia. Pragnie mu pomóc, znaleźć sposób na to, by zrzucić z jego barków chociaż część balastu, odgonić od niego jego demony. Zapewnia go, że nie jest nigdy sam, że może zwrócić się o pomoc, jeżeli będzie mu kiedykolwiek zbyt ciężko.
Większość utworów opowiadających o trudach życia napisanych jest z perspektywy kogoś, kto sam szuka pomocy, lub kogoś, kto zachęca nas do tego, byśmy nie dusili w sobie własnych problemów. Tutaj jednak mamy przedstawiony punkt widzenia kogoś, kto jest tym wsparciem, widzimy człowieka gotowego podnieść z kolan tych, na których mu zależy. Gdy więc czasami ciężko nam uwierzyć, że ktoś może szczerze interesować się naszym dobrem, tu mamy dowód na to, że tacy ludzie istnieją i naprawdę chcą wesprzeć w potrzebie.