A Perfect Circle
A Perfect Circle
A Perfect Circle
A Perfect Circle
A Perfect Circle
„TalkTalk” to utwór będący krytyką współczesnej religijności. Zdaniem Keenana już stanowczo zbyt późno na modlitwy i czekanie na cuda – świat w którym przyszło nam żyć zmierza prosto do zagłady i jeżeli czegoś z tym nie zrobimy, wszystkich nas czeka katastrofa.
Tutaj wokalista kieruje swoje słowa do tych, którzy „miłują bliźniego swego” tylko pozornie, głosząc może i zasady religii, ale nie stosując się do nich samemu. Mowa tu o bigoterii, ludziach używających wiary jako pretekstu do tego, by mówić innym jak żyć. Maynard zdaje sobie sprawę z tego, jak mało w tych osobach wartości, które teoretycznie sami głoszą, jak mało w nich dobra, współczucia, miłosierdzia.
Dla niego religia to wcale nie rozwiązanie na problemy tego świata – to bardziej część składowa tychże problemów. Wokalista wcale nie potrzebuje żadnej wyższej siły w swoim życiu, a już szczególnie nie potrzebuje pustych frazesów i zerowego zaangażowania w rzeczywiste ludzkie sprawy, co niestety współcześnie często prezentuje sobą religia.