Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Jak poradzić sobie z wrednym dyrektorem szkoły lub chłopakiem dopuszczającym się zdrady z najlepszą koleżanką? W jaki sposób pozbyć się żony, której mamy już dość? Bon Scott podsuwa najlepsze z możliwych rozwiązań: zadzwoń pod numer 36-24-36 i zamów usługi tajemniczego dżentelmena, wykonującego „brudne zlecenia za śmieszną cenę”. W pakiecie m.in.: kąpiel w betonowych butach, zatrucie cyjankiem i podłączenie pod wysokie napięcie.
Specyficzny czarny humor, którym dzieli się tutaj AC/DC, nie każdemu przypadł go gustu. Na liście niezadowolonych znalazło się małżeństwo z Libertyville w stanie Illinois, które złożyło pozew przeciwko Atlantic Records. Jak się okazało, należący do państwa White numer telefonu (36-24-368) był niemal identyczny, jak numer słyszany w piosence („hey”, które pada po „36”, fani często interpretowali jako „eight”).
Rezultat? Niezliczona ilość połączeń od tych, którzy najwyraźniej uznali, że Bon Scott wcale nikogo nie wkręca. W ramach rekompensaty małżeństwo zażądało... 250 tysięcy dolarów.