[Zwrotka 1]
Przyszedłem tutaj za dnia, ale wyszedłem stąd w ciemności
I znalazłem Ciebie, znalazłem Ciebie na drodze
I teraz, to jest srebro i cisza, to jest srebro i zimno
Ciebie, w posępnym olśnieniu, trzymam.
[Refren]
Twoje grzechy wewnątrz mnie
Och, moja Ty piękna
Twoje grzechy wewnątrz mnie,
Gdy entuzjastyczny głos ucieka, odmówię modlitwę
Będę błagać o przebaczenie
(Twoje grzechy wewnątrz mnie) Twoje grzechy wewnątrz mnie
Och, moja Ty piękna.
[Zwrotka 2]
Światło, niczym trzepot skrzydeł, czuję Twój /płytki/ beznamiętny głos pędzący do mojego środka,
Gdy Ty pragniesz śpiewać,
Wiec ja, ja pomaluję Cię na srebrno, owinę Cię w zimno /chłód/,
Uniosę Twój głos, gdy sam będę tonąć.
[Refren]
[Łącznik]
Chłód w męczarniach życia, dla Ciebie zasnę
Chłód w życia rzutach, ja tylko pytam, Ty się odwracasz
Chłód w męczarniach życia, dla Ciebie zasnę
Chłód w życia rzutach, ja tylko pytam, Ty się odwracasz,
Gdy oni przemykają /przeciekają/ się do mego środka, och, moja Ty piękna, teraz.
[Refren] x2
Twoje grzechy wewnątrz mnie
Och, moja Ty piękna
Twoje grzechy wewnątrz mnie,
Gdy entuzjastyczny głos ucieka, odmówię modlitwę
Będę błagać o przebaczenie
(Twoje grzechy wewnątrz mnie) Twoje grzechy wewnątrz mnie
Och, moja Ty piękna.
