A-ha
A-ha
A-ha
A-ha
A-ha
„Living At The End Of The World’ to utwór o poszukiwaniu szczęścia i o świadomości własnej śmiertelności. Morten śpiewa tutaj o powoli rodzącym się w nim strachu przed nieuchronną śmiercią, jednocześnie czując się bardziej żywym niż kiedykolwiek wcześniej. Zaczyna dostrzegać oznaki mijających lat i myśl o tym, że coraz bliżej mu do końca powoduje, że jeszcze bardziej pragnie wykorzystać czas, jaki jest mu dany.
Zdaniem autora każdy z nas ma w sobie ogromny potencjał, który tylko czeka na to, by się obudzić. Nie możemy jednak bać się świata, powinniśmy podążać za swoimi marzeniami za wszelką cenę. W końcu przyjdzie nam pożegnać się z tym światem, lepiej więc spędzić swoje życie tak, jakby każdy dzień mógłby być tym ostatnim. Strach przed porażką często skutecznie paraliżuje nas przed eksplorowaniem nieznanego. Co jednak z tego, że potkniemy się i upadniemy, skoro zawsze będziemy mogli znów wstać i iść dalej?
Nieważne że świat próbuje czasem ściągać nas na ziemię i zabijać marzenia – jeżeli mu na to nie pozwolimy, będziemy w stanie osiągnąć wszystko, czego pragniemy. Ile razy byśmy nie ponieśli porażki, póki żyjemy wciąż mamy kolejną szansę na szczęście.