Zaczyna brakować mi cierpliwości, nie wierzę, w to, jak piekielne kity mi wciskasz
A skoro mowa o piekle, to złość rozgrzewa mnie bardziej niż tamtejszy ogień
Za bardzo cię kocham i to widać
Emocje wymykają mi się spod kontroli
Dobrze dla ciebie, gorzej dla mnie
Prawie nic nie widzę
Przez zalewające moje oczy łzy
Muszę pamiętać, by spokojnie oddychać
Z zamkniętymi oczami liczyć od 1 do 10
Kobiety zatrzymują to w sobie i odzyskują kontrolę
Kobiety nigdy nie tracą nad sobą panowania
Nie kłam ani nawet nie próbuj kłamać, maszyna ruszyła
A ja nie wyciągnę pierwsza pistoletu
Bo to by znaczyło, że wygrałeś
Za bardzo cię kocham i to widać
Emocje wymykają mi się spod kontroli
Dobrze dla ciebie, gorzej dla mnie
Prawie nic nie widzę
Przez zalewające moje oczy łzy
Muszę pamiętać, by spokojnie oddychać
Z zamkniętymi oczami liczyć od 1 do 10
Kobiety zatrzymują to w sobie i odzyskują kontrolę
Kobiety nigdy nie tracą nad sobą panowania
Niech ktoś mnie lepiej powstrzyma
Masz szczęście, że wiem jak się należy zachować
Masz szczęście, że nie zamierzam atakować
Jestem chłodna i opanowana
Ale lepiej mi uwierz
Pozostało mi już tylko oddychać, oddychać, oddychać
Muszę pamiętać, by spokojnie oddychać
Z zamkniętymi oczami liczyć od 1 do 10
Kobiety zatrzymują to w sobie i odzyskują kontrolę
Kobiety nigdy nie tracą nad sobą panowania
