Alessia Cara
Alessia Cara
Alessia Cara
Alessia Cara
Alessia Cara
"Wild Things" to swoisty hymn dla wszystkich outsiderów, niedopasowanych, którzy mają problemy z akceptacją samych siebie, swojej odmienności. Alessia chce przekonać wszystkich, że ich "dziwność" jest właśnie tym, co czyni ich wyjątkowymi - że powinni ją celebrować i podkreślać. To ona jest ich wyróżnikiem i gwarancją bycia sobą. To dużo lepsze niż bycie produktem społecznych oczekiwań, sztucznym tworem, kopią innych.
Alessia w tekście piosenki używa metafory zapełnionego stołu, przy którym każdy chce usiąść, znaleźć sobie miejsce. Ten stół to po prostu podziwiane i lubiane środowisko, to, które jest "cool", do którego wszyscy chcą należeć. Wszystkim introwertykom tego świata jest dużo ciężej dotrzeć tam, gdzie znajdują się pewni siebie i przebojowi ludzie, trudniej im zasiąść przy tym stole.
Dziewczyna jednak postanawia odejść od stołu i szukać swojej własnej uczty, własnej życiowej ścieżki. Nie chce nieustannie zadręczać się tym, co myślą i czego oczekują od niej inni ludzi, chce być sobą i cieszyć się własną wyjątkowością. I o to samo apeluje do swoich słuchaczy - nie dajcie się wciągnąć w tę grę, która pozbawi was osobowości, uczyni kopiami innych skopiowanych.
W tekście utworu mówi o różnicach między tłumem, a tymi, którzy od niego odstają. Ci drudzy nie przejmują się zachciankami społeczeństwa, jego wymogami. Są sobą i z tej swojej wyjątkowości czerpią siłę. Tytuł piosenki odnosi się do wszystkiego tego, czego nie mogą robić i czego boją się ci, którzy siedzą przy tym metaforycznym stole. Dzikie rzeczy to symbol inności, bycia sobą - tam, gdzie ona, tam też Alessia. I wszyscy, którzy nie boją się być sobą.