Gdy mam kłopoty,
Przychodzi do mnie Matka Maria.
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie.
I w czarnej godzinie,
Ona stoi tuż przede mną
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie.
Niech tak będzie, (x4)
Szepcze słowa mądrości: niech tak będzie.
A gdy ludzie o złamanych sercach
Żyją na świecie w zgodzie
Tam odpowiedzią jest: niech tak będzie.
Bo mimo tego, że wiele ich dzieli,
Istnieje szansa, że to zrozumieją
Tam odpowiedzią jest: niech tak będzie.
Niech tak będzie, (x4)
Tam odpowiedzią jest: niech tak będzie.
Niech tak będzie, (x4)
Szepcząc słowa mądrości: niech tak będzie.
Niech tak będzie, (x4)
Szepcząc słowa mądrości: niech tak będzie.
I gdy noc jest pochmurna,
Wciąż oświetla mnie blask,
Niech lśni aż do jutra, niech tak będzie.
Budzi mnie dźwięk muzyki,
Matka Maria przychodzi do mnie,
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie.
Niech tak będzie, niech tak będzie, tak, niech tak będzie
Nie będzie już nieszczęść, niech tak się stanie
Niech tak będzie, niech tak będzie, tak, niech tak będzie
Nie będzie już nieszczęść, niech tak się stanie
Niech tak będzie, niech tak będzie, tak, niech tak będzie
Szepcząc słowa mądrości: niech tak będzie.