Alice Cooper
Alice Cooper
Alice Cooper
Alice Cooper
Alice Cooper
Cooper przedstawia tutaj, jak to jest być osiemnastolatkiem w Ameryce lat 60. "I'm Eighteen" można jednak spokojnie przenieść do czasów obecnych, bo gdy przypominamy sobie czasy, w którym sami byliśmy w tym wieku to ciężko jest nie zgodzić się z tym, o czym śpiewa tu autor. Ten wiek jest przecież tak szczególny i to z wielu powodów. Jesteśmy rozdarci między światem dzieciństwa, a pierwszymi krokami w dorosłości, co oczywiście powoduje wielkie zdezorienowanie w prawie każdym z nas.
Nagle spada na nas cała odpowiedzialność za wszystko, co robimy i ciężej jest już schować się przed nią, lub od niej uciec. Obowiązki zdają się wyskakiwać znikąd, a my nie czujemy się na nie w żaden sposób przygotowani. Wydaje się nam, że jesteśmy już dojrzali, a nasze poglądy są wypracowane i stałe, ale świat szybko nas uczy, jak bardzo się mylimy, wrzucając nas w rzeczywistość, na którą bądź co bądź nie zawsze jesteśmy gotowi.
Cooper jednak słusznie przyznaje, że pomimo wszystkich tych komplikacji i trudu z bycia "świeżym dorosłym", jest to jednak jeden z najpiękniejszych okresów naszego życia. Potem będziemy mogli już go tylko wspominać z uśmiechem na twarzy, bo przecież właśnie wtedy w najszybszym tempie kształtowało sie to, kim jesteśmy teraz.