Alice in Chains - Sickman [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

[Intro]
Czym do diabła jestem?
Tysiącem oczu, muchą
Szczęścia zaznam raczej
W dniu stwierdzenia zgonu

Chory, chory, pojeb

Wyczuwam kierownicę, lecz nie mogę prowadzić
Kiedy myśli stają się największym koszmarem

[Refren]
Ach, co za różnica, skoro i tak umrę
W tym chorym świecie, do którego należę

[Zwrotka 1]
Czym do diabła jestem?
Trędowaty po sam rdzeń
Za fasadą spokoju
Toczony chorobą i zbrukany

Chory, chory, pojeb, pojeb

Widzę, jak krawędź upadku się przybliża
I nie spocznę, póki nie będę czysty

Ach, co za różnica skoro i tak umrę
W tym chorym świecie do którego należę

[Refren]

[Zwrotka 2]
Czy już wyczuwasz śmierć?
Udław się mną, kolego
Musimy pogrzebać te myśli
O czystości triumfującej nad zgnilizną

''Ta, chociaż kroczę przez dolinę gwałtu i rozpaczy
Z głową wysoko uniesioną i czujnym spojrzeniem
Wielu ludziom przecieram szlak
My, którzy jesteśmy czystego serca i dobrych intencji
Nie możemy tknąć zakazanego
Ty człowieku, który jesteś krótkiej pamięci
I który opanował teorię bólu, dalej, pójdź
Ze mną, w końcu go zaznaj
I wyzwól...''

[Zwrotka 3]
Czym do diabła jestem?
Wytartą i zwietrzałą pychą
Rozlaną na 10 mil rozpaczą
Teraz już mi to obojętne

Chory, chory, pojeb, pojeb

Wyczuwam kierownicę, lecz nie mogę prowadzić
Kiedy myśli stają się największym koszmarem
Ach, co za różnica, skoro i tak umrę
W tym chorym świecie, do którego należę
Ach...

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.