Amine
Amine
Amine
„Kobe” to jedyny przerywnik na albumie „Limbo”. Zawiera krótki monolog Jak Knighta, który opowiada o tym, jak wpłynęła na niego tragiczna śmierć Kobe Bryanta 26 stycznia 2020 roku. Ten przerywnik łączy się z tekstami o Kobe Bryantu, które pojawiają się w poprzednim utworze „Woodlawn” i przedostatnim, „Fetus”.
Mieszkający w Los Angeles komik, pisarz, aktor i bliski przyjaciel Aminé również wspomniał o intro do „Burden”, zakończeniu do „Riri”, zakończeniu do „Pressure In My Palms” i zakończeniu do „Pressure In My Palms”. Podobnie jak utwór „Kobe” na albumie tak naprawdę nie jest nawet piosenką, to tylko hołd dla niego.
„Kiedy umarł, to było tak, jakbym stracił ojczyma czy coś. To było po prostu druzgocące. Dosłownie wyszedłem i zrobiłem tatuaż na ramieniu tego samego dnia, w którym umarł. W piosence „Woodlawn” bardzo szybko wspominam o Kobe, ale wiedziałem, że to nie wystarczy, by zebrać wszystkie emocje związane z tym, co znaczył dla młodych czarnych chłopców w Ameryce”.