[zwrotka 1]
Było ze mną lepiej, ale wciąż chciałam wrócić do domu, do trzeźwego ciebie
Byłam już w drodze, kiedy wszystko się posypało
[przed-refren]
Słyszę jak moi znajomi puszczają
Muzykę w ogródku
Mam za dużo do powiedzenia
W głowie kołaczą się diabły
Codziennie mówiłam ci,
Że naprawdę by ci się tu podobało
[refren]
Nie zamierzam wracać
Uważam, że powinieneś mnie tu zostawić
Bo nie zamierzam wracać
Mimo że będę za tobą tęsknić kochanie
Miłej zabawy
Wyjdź z kim chcesz
Bo nie zamierzam wracać do domu
Mimo że będę za tobą tęsknić kochanie
[zwrotka 2]
Miałam dużo do powiedzenia, ale teraz jestem zupełnie pusta
Nie ma mowy, żebym była w stanie dać ci to, czego chcesz
[przed-refren]
Słyszę jak moi znajomi puszczają
Muzykę w ogródku
Mam za dużo do powiedzenia
W głowie kołaczą się diabły
Codziennie mówiłam ci,
Że naprawdę by ci się tu podobało
[refren]
Nie zamierzam wracać
Uważam, że powinieneś mnie tu zostawić
Bo nie zamierzam wracać
Mimo że będę za tobą tęsknić kochanie
Miłej zabawy
Wyjdź z kim chcesz
Bo nie zamierzam wracać do domu
Mimo że będę za tobą tęsknić kochanie
[bridge]
Słyszę jak moi znajomi puszczają
Muzykę w ogródku
Mam za dużo do powiedzenia
W głowie kołaczą się diabły
Codziennie mówiłam ci,
Że naprawdę by ci się tu podobało
[refren]
Nie zamierzam wracać
Uważam, że powinieneś mnie tu zostawić
Bo nie zamierzam wracać
Mimo że będę za tobą tęsknić kochanie
Miłej zabawy
Wyjdź z kim chcesz
Bo nie zamierzam wracać do domu
Mimo że będę za tobą tęsknić kochanie
