Andrzej Piaseczny
Andrzej Piaseczny
Andrzej Piaseczny
Andrzej Piaseczny
Andrzej Piaseczny
Wraz z biegiem czasu człowiek nabiera coraz większej mądrości. Moc doświadczeń, jakie zbieramy w swoim życiu sprawia, że zaczynamy patrzeć na przeróżne sprawy z innego punktu widzenia, niż gdy byliśmy młodzi. Coraz więcej wiemy, wszystko powoli staje się znane, a przez to mniej poruszające, normalniejsze. Nie ma się więc co dziwić, że nawet i nasze emocje powoli robią się bardziej stonowane, krok po kroku zamieniając młodzieńcze namiętności w wewnętrzny spokój.
Andrzej zwraca się w tym utworze do swojego serca, prosząc je by dalej mógł na nie liczyć. Nie chce stać się zdystansowanym, zimnym cynikiem, niezdolnym już do wykrzesania z siebie ognia uczuć. To prawda, że przeżył już wiele, ale pragnie dalej móc zachwycać się pięknem tego świata. Chce dalej doznawać uniesień, kochać, cierpieć – po prostu być człowiekiem.
Boi się, że w końcu życie go złamie, odbierze mu radość i pozostawi pustego, zniszczonego. Dlatego nawet jeżeli wszyscy inni się od niego odwrócą, chce by jego serce, a wraz z nim uczucia, pozostały przy nim. Jeśli tylko zachowa swój młodzieńczy zapał, nigdy nie zgaśnie w nim nadzieja na lepsze jutro.