Mówi się, że między miłością a nienawiścią jest cienka granica. Nie każdy związek przetrwa próbę czasu. Często zdarza się, że gdzieś po drodze uczucie między dwojgiem ludzi ginie, zmieniając ich z kochanków w nieznajomych. O tym właśnie jest "Love Was Made To Break".
Andy porusza tutaj kwestię rozpadającej się miłości i zniszczeń, które powoduje oddalanie się od siebie. Autor wciela się w mężczyznę, którego związek już dawno stał się dysfunkcyjny. Nie potrafią się już porozumieć, ich relacja jest pasmem kłótni, smutków i bólu. Biersack zastanawia się, jak to się stało, że ich miłość przemieniła się w coś tak strasznego.
Jest zrozpaczony, chciałby móc jakoś cofnąć czas, by naprawić wszystkie błędy. Niestety nie da się tego zrobić, pozostaje więc w jakiś sposób pogodzić się z tym, że już nie ma dla nich nadziei. Można się oczywiście do samego końca starać, okłamywać, że jeszcze cokolwiek da się zrobić, jakoś uratować resztki uczucia, ale to próżny trud.
