Anna Rusowicz
Anna Rusowicz
Anna Rusowicz
Anna Rusowicz
Anna Rusowicz
W tekście tego utworu Ania Rusowicz zwraca się do mężczyzny, którego kocha, a który okazał się zdrajcą i oszustem. Będąc z nią w związku tak naprawdę nieustannie myślał o innej kobiecie. Rusowicz zorientowała się, że to nie ona była przedmiotem jego miłości, że to nie o niej śnił nocami. Rozstanie z ukochanym było dla niej bolesne i złamało jej serce.
Prosi więc ukochanego żeby dłużej jej nie okłamywał i po prostu odszedł. Lepiej jej będzie samej niż u boku człowieka, który tak długo ją oszukiwał. W tekście utworu wspomina mężczyzna, wspólne chwile i daje wyraz wielkiego smutku, złamanego serca i rozpaczy po utracie ukochanego człowieka.
Czyni to grając drobnymi, codziennymi symbolami, które przypominają jej to, co było między nimi. Płaszcz mężczyzny wciąż wisi na wieszaku w jej domu - i codziennie daje jej kolejne fale smutku. Rusowicz mówi, że tego roku zima przyszła szybciej niż zwykle - zima w jej sercu. Chłód i ciemność ogarnęły całe jej życie.
Coś się jednak zmienia, artystka coraz lepiej się czuje, do jej świata znów zawitało słońce. A to dlatego, że ukochany wrócił, znów stanął w jej drzwiach. I choć ze wszystkich sił probówała go zapomnieć i ruszyć naprzód, to nie potrafi, tym bardziej, że on nieustannie o sobie przypomina. Miłość jest silniejsza.