Arca otwarcie opowiada o swojej tożsamości i przemianie, a także o swoim obecnym związku z hiszpańskim artystą Carlosem Sáezem. „Calor” (co oznacza „ciepło”) to romantyczna ballada o tym, jak wreszcie pozwalasz sobie na zakochanie, po tym, jak pokazano, że jest to bezpieczne. Doskonała piosenka o miłości.
„Prawdopodobnie najszczęśliwsza, najbardziej liryczna piosenka o miłości, jaką napisałem pod nazwą Arca. To naprawdę dla mojego chłopaka Carlosa. Przez większość swojego życia myślałem:
„Kiedy znajdę kogoś, kogo mógłbym pokochać i być sobą?”. Naprawdę nie sądziłem, że się zakocham. Nie szukałem tego, właściwie tego unikałem. Za każdym razem, gdy była z kimś chemia, po prostu znikałem, ponieważ nie wiedziałem, jak sobie z tym poradzić. Bałem się miłości z powodu przeszłych doświadczeń. Słowa, które wyszły ze mnie, były improwizowane”.
„Calor” to w dużej mierze westchnienie ulgi, mówiąc: „OK, robię to, to się dzieje, pozwolę, by mnie to obmyło.” Kiedy tego słucham, mówię: „Wow , Nie mogę uwierzyć, że to napisałem, jestem tak wrażliwy ”.