Architects
Architects
Architects
Architects
Architects
„A Wasted Hymn” kończy album pozytywnym akcentem, przypominając słuchaczowi, że pomimo wszystkiego, przez co przeszli, „nie wszystko jest stracone” i jutro może być lepiej. Według wywiadu udzielonego 18 września w magazynie Kerrang, w tej piosence znajduje się krótki fragment gitary Toma Searle'a, który Dan opisał jako „najbardziej magiczny moment na albumie”.
Powiedział, że jest „zdesperowany”, aby zamknąć album „w jaśniejszej przestrzeni”, pozwalając słuchaczom na przepracowanie ich bólu i znalezienie spokoju w taki sam sposób, w jaki zespół pracował nad bólem związanym z utratą Toma. To jakby podsumowanie wszystkiego, przez co przeszliśmy, ale w szczególności ostatni utwór jest tym, o którym dużo myślisz, a ta piosenka jest naprawdę pełna nadziei i chcieliśmy, aby ludzie nie myśleli, że my byli po prostu super przygnębieni i super smutni.
Ten był jakby światłem na końcu tunelu. Kiedy dochodzi do śmierci, ludzie myślą inaczej, a nawet obwiniają siebie za niekontrolowane. Tutaj Dan Searle obwinia się za wszystkie zło, które zrobił w związku ze śmiercią swojego brata Toma Searle'a. Ponadto czasami zauważa się, że kiedy osoba po amputacji traci rękę lub nogę, nadal może to czuć, nazywając to „kończyną fantomową”.