[Zwrotka 1]
Pokazałaś mi moje jutro
Przy pudełku zapałek
Mile widziane grożące poruszenie
Moje nadzieje zostały skradzione
Mogą brzmieć prawdziwie
Zależy kogo wolisz
[Most]
Jeśli to prawda, że uciekniesz
Powiedz gdzie,
Spotkam się tam z tobą
[Zwrotka 2]
Czy złamię podekscytowanie?
Jeśli odłożę śmiech
I powiem ci jak to jest
I czy brzemię przyjdzie by cię spotkać
Jeśli mam pytania co do filmu
Który kręci się na rolce twoich snów
[Most 2]
Dzień po tym jak skradłaś moje serce
Wszystko czego dotknąłem mówiło mi
Że byłoby lepiej, gdybym dzielił to
Z tobą
[Zwrotka 3]
I chowasz się w mojej zupie
I książka ukazuje twoją twarz
I jako że pluskasz się w moich powiekach
Koncentracja nieustannie się przełamuje
Ja prosiłem o ślad, jaki zostawiłaś
To nie złagodziło się tak szybko
Słyszę twój głos w ciszy
Po drażnieniu ognia nastąpi głuchy huk
I przepychającym tłumie
Nie wolno
Powiedzieć prawdy
A automat do zdjęć to kłamca
I spotęgowane tłumaczenia
Ale nie ma krzykliwego powodu by pytać
Chciałbym włożyć w ich wścibskie oczy rzeczy
Których nigdy nie widzieli, jeśli uderzą w ich skronie
