Arctic Monkeys - No. 1 Party Anthem [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: AM
Data wydania: 2013-09-06
Gatunek: Rock
Producent: James Ford
Tekst: Alex Turner
[Zwrotka 1]
Więc szukasz zdobyczy, zastanawiając się czy ona wyszła, czy nie
Skórzana kurtka, kołnierz postawiony niczym antena
Nigdy nie wiedząc, kiedy przestać
Okulary przeciwsłoneczne wewnątrz pomieszczenia, typowe
Światła w podłogach i pot na ścianach
Klatki i rury
Odwołaj poszukiwania twojej duszy, albo znowu je zawieś
Ona podstępnie pali wewnątrz
I nazywa ludzi, którzy to prowadzą jej starymi znajomymi
Sącząc drinka i śmiejąc się ze zmyślonych żartów
Gdy wszystkie sygnały są już wysłane, jej oczy zapraszają cię do podejścia
I wygląda na to, że te gule w twoim gardle,
Które właśnie połknąłeś, sprawiły, że idziesz
[Refren]
No chodź, no chodź, no chodź
No chodź, no chodź, no chodź
Imprezowy hicie numer jeden
[Zwrotka 2]
Ona jest certyfikowaną mistrzynią szokowania
Wiedząc na pewno, że ja nie
Mógłbym zasugerować, że mogę ją skądś znać
Tylko po to, żeby zagadać
Pijackie monologi, nieco żenujące, bo
To nie tak, że się zakochuję, po prostu chcę, żebyś zrobiła ze mną coś niedobrego
I wyglądasz jakbyś mogła
[Refren x2]
Spojrzenie pełne miłości - wzburzona krew
"Ona jest ze mną" - głupie wzruszenie ramionami
Amatorzy fotografowania - Camera Plus
Czarno-białe - rozjaśnienie
Panie do towarzystwa - kabiny
Dom pełen uciech - numer jeden
Imprezowy hit
No chodź, no chodź, no chodź
Zanim moment zniknie
Imprezowy hicie numer jeden
To jest piosenka o tym, jak Turner postrzega współczesną imprezę. Jest dużo "łatwych dziewczyn", chłopaków, którzy starają się je zdobyć (którzy na nie "polują"), mnóstwo świateł oraz amatorzy zdjęć, którzy umieszczają je zapewne później na portalach społecznościowych.
Piosenka nie bez powodu utrzymana jest w takim nieco smutnym klimacie, ponieważ muzykowi nie przypada do gustu to, co teraz spotyka na różnego rodzaju imprezach. Można by się pokusić o stwierdzenie, że Turner jest odrobinę przedpotopowy i nie wchodzi tak łatwo w "nową erę" czegoś i wyraża pewną nostalgię to tego, co było kiedyś, zważywszy na to, że nie ma on ani jednego konta na portalu społecznościowym, a nawet podchodzi do współczesnych "wynalazków" z pewną nieufnością.
Piosenka głównie opisuje przemyślenia towarzyszące facetowi na imprezie, który szuka sobie dziewczyny na jedną noc. Tytułowy "imprezowy hit numer jeden" może się odnosić zarówno do piosenki, którą wszyscy na owej imprezie uwielbiają, ale również i do chłopaka, będącego duszą towarzystwa tylko po "przełknięciu guli w gardle", który na tej imprezie uczestniczy, którego przygodę możemy usłyszeć czy wyczytać w tekście.