Ashe (Ashlyn Rae Willson)
Ashe (Ashlyn Rae Willson)
Ashe (Ashlyn Rae Willson)
Ashe (Ashlyn Rae Willson)
Ashe (Ashlyn Rae Willson)
"Running Out Of Time" to jeden z singli Ashlyn Rae Willson, lepiej znanej pod pseudonimem Ashe, który pochodzi z wydanego 6 września 2024 roku trzeciego pełnowymiarowego albumu studyjnego Artystki. Wydawnictwo noszące tytuł "Willson" ukazało się za pośrednictwem wytwórni Hipgnosis Songs oraz Vistaville Music.
W jednym z wywiadów Ashe powiedziała o singlu: "Chociaż 'Running Out Of Time' jawi się jako piosenka miłosna, opowiada o eksploracji siebie i niezależności. Dla mnie wyglądało to jak wydostanie się z Los Angeles, oswojenie się z takimi rzeczami jak moja śmiertelność i mniejsze martwienie się o opinię innych. Wydaje się, że to właściwy nastrój po długiej przerwie".
Artystka udostępniła także oświadczenie na temat projektu: "Mój trzeci album, 'Willson', ukaże się 6 września. 'Running Out Of Time', główny singiel, ukaże się jutro<3 Próbowałam napisać to już chyba ze dwadzieścia razy — Po kilku burzliwych latach byłam wyczerpana i chciałam zakończyć karierę. Zakochałam się i wróciłam do Nashville, ale muzyka i śpiewanie wydawały mi się puste i smutne. Nie chciałam nikogo widzieć ani żeby ktokolwiek mnie widział".
"Myśl o próbach przed trasą koncertową wywoływała u mnie ataki paniki, których nigdy wcześniej nie miałam. Bardzo mnie bolało i wstydziłam się cokolwiek powiedzieć. Nie sądziłam, że mam wystarczająco dobre powody, żeby czuć się tak okropnie, i nie chciałam, żeby ktokolwiek myślał, że nie jestem wdzięczna za sukces, który miałam szczęście osiągnąć".
"Postanowiłam się odprężyć, odwołać trasę koncertową i wziąć urlop na czas nieokreślony. Przeszłam mnóstwo terapii, zajmowałam się ogrodem, malowałam, spędzałam czas z rodziną, odkryłam rzeczy, które zakopałam i nad którymi musiałam popracować, przeszłam więcej terapii, kupiłam elektronarzędzia, zbudowałam rzeczy..."
"Tego lata w Nashville zaczęłam znowu pisać. Podchodziłam do tego bardzo ostrożnie. Utrzymywałam to w tajemnicy i wykorzystywałam to jako sposób na zrozumienie ostatnich kilku lat w prywatności. Nie spieszyłam się i uważałam na udostępnianie muzyki. Nie chciałam, żeby rozsyłano linki. Całość wydawała się krucha. Kiedy muzyka była gotowa, pokazałam ją zaufanym osobom w moim salonie".
"Kolejna część historii jest głęboko warstwowa i bolesna i chociaż chcę być szczera, jestem rozczarowana, że nie mogę jej opowiedzieć... To, co mogę powiedzieć i jestem wdzięczna, to to: wśród wielu zmian, jestem teraz niezależną artystką i wydam swój pierwszy niezależny album, 'Willson'".
"To było roztopienie umysłu!! Wow, jestem wdzięczna, że jestem po drugiej stronie i za całą twoją życzliwość. Czuję się szczęściarą, że mogłam wykorzystać ten czas, nadal tu być i że w końcu jestem w stanie wydać ten album. Dziękuję ci bardzo, bardzo z całego serca. Naprawdę mi tego brakowało i naprawdę mi ciebie brakowało".