Prawie wszystkie negatywne komentarze skierowane do Ati brzmią: „Ten gościu jest śmieciem i może mi naskoczyć”. Ati odpowiedział na tę krytykę w programie Biz Biz, w którym brał udział: „Powiem szczerze, nie że nie mogę być skromny, ale po prostu nie chcę. Chcę tworzyć zabawne piosenki i nic wam do tego. To moja sprawa co robię ze swoją muzyką”.
Tutaj Ati mówi swoim słuchaczom, że faktycznie ma utwory liryczne, ale chce się wyróżniać swoim flow. Tymi słowami Ati odnosi się do Ezhela, który generalnie przyjmuje proludzką postawę i pisze antywojenne teksty w swoich piosenkach, oraz słuchaczy, którzy nazywają go „terrorystą”.
W rozmowie tureckiego kupca mieszkającego we wschodnim Londynie z przełożonym szef wykorzystuje wyjście tureckich kupców, gdy się zdenerwowali. Wcześniej wykorzystał to dzieło jako skecz w swoim utworze Murda da Eşkiya.
W ostatniej linijce szef odnosi się do sprawy, w której New Era został pozwany za nielicencjonowane czapki, które sprzedawał w sklepie Alternatif Sokak, który otworzył w ostatnich latach. Nie tylko czapki, ale także inne nielicencjonowane produkty sprzedawane w sklepie sprawiały szefowi kłopoty. Nawet szef został z tego powodu aresztowany.