"Od Jutra" to wydany 27 maja 2021 roku utwór duetu Atlvnta w którego skład wchodzą Kasia Golomska i Kamil Durski z Lilly Hates Roses. Jest to trzeci singiel promocyjny, po utworach "Umrzesz tak jak ja" oraz"Anthrax" , którym Duet zapowiada swój album studyjny, który zgodnie z zapowiedziami ukaże się jeszcze w 2021 roku.
W oficjalnej informacji prasowej dotyczącej utworu "Od Jutra" i towarzyszącego mu video, można przeczytać: "Oto nasza manifestacja prawa do samoakceptacji bez względu na rządzące światem wyimaginowane, mniej lub bardziej komercyjne trendy czy dawno już nieaktualne przyzwyczajenia społeczne. W myśl zasady 'moje ciało jest tylko moje', mam prawo je kochać i podziwiać, ja i tylko ja. Albo pozwolić na to komuś innemu. Z kim będzie mi komfortowo, kto mnie nie ograniczy i nie sprowadzi do roli przedmiotu."
"Pokazujemy swoją cielesność i zmysłowość na własnych zasadach. Tak, jak ją widzimy i czujemy. Subtelna erotyka kadrów, interakcje i rosnąca temperatura obrazu dopełniają hedonistyczny komunikat zawarty w tekście utworu – o poszukiwaniu ulotności. Chcemy, żeby ten klip był zachętą do eksplorowania swojej seksualności jako integralnej części siebie, w której możemy się zatracić i rozpłynąć."
Kamil Durski, w jednym z wywiadów, zdradził: "W refrenie luźno nawiązuję do estetyki filmów Paolo Sorrentino oraz jego pogoni za 'Wielkim Pięknem', które wydaje się być czymś zupełnie nierealnym i niedoścignionym."
Wypowiadając się na temat koncepcji video, Kasia Golomska przyznała: "W klipie równie dobrze mogłoby wystąpić dwóch mężczyzn, albo para mieszana, ale po pierwsze pary mieszane w naszym społeczeństwie są odbierane z dominującą rolą seksualną mężczyzny. Po drugie tu wcale nie chodzi o seks, a o seksualność. A po trzecie, to w końcu moja piosenka. Dlatego jesteśmy tu we dwie. Równe sobie. Pokazujemy swoją cielesność i zmysłowość na własnych zasadach. Tak, jak ją widzimy i czujemy."
Natomiast Durski dodał: "Kobiece ciało od zawsze stanowiło inspirację dla wszelkiego rodzaju sztuki jako wyjątkowy rodzaj piękna samego w sobie. Myślę, że subtelna erotyka kadrów, interakcje oraz rosnąca temperatura obrazu dopełniają bazujący na poszukiwaniu ulotności, hedonistyczny komunikat zawarty w tekście utworu. Chcemy, żeby ten klip był zachętą do eksplorowania swojej seksualności jako integralnej części siebie, w której możemy się zatracić i rozpłynąć."