[Zwrotka 1]
Czasami jestem bardzo dziwna
Przerażam samą siebie
Śmieję się do snu
To moja kołysanka
Czasami specjalnie jadę za szybko
Tylko po to, by poczuć niebezpieczeństwo
Chcę krzyczeć
To sprawia, że czuję, że żyję
[Refren]
Czy to wystarczy, by kochać?
Czy to wystarczy, by oddychać?
Niech ktoś wyrwie mi serce
I zostawi mnie bym się wykrwawiła
Czy to wystarczy, by umrzeć?
Niech ktoś mnie ocali
Mogę być jakakolwiek, byle nie zwyczajna, błagam
[Zwrotka 2]
Gdybym nie wychodziła poza schemat
Moje życie byłoby bardzo nudne
Chcę wiedzieć
Że żyłam na krawędzi
Więc chodź i zwal mnie z nóg
Chodź i daj mi to
Coś, co sprawi, że poczuję, że żyję
[Refren]
Czy to wystarczy,, by kochać?
Czy to wystarczy by oddychać?
Niech ktoś wyrwie mi serce
I zostawi mnie bym się wykrwawiła
Czy to wystarczy, by umrzeć?
Niech ktoś mnie ocali
Mogę być jakakolwiek, byle nie zwyczajna, błagam
[Zwrotka 3]
Zburz swoje mury obronne
Wyłącz zdrowy rozsądek
Jeśli się przyjrzysz, to zobaczysz,
Że świat jest piękny,
Przypadkowy, burzliwy, interesujący
Pełen obfitości, trwały, nie co to to nie
Pragnę go posmakować
Nie chcę zmarnować swojej szansy
[Przejście]
Czasami jestem bardzo dziwna
Przerażam samą siebie.
Śmieję się do snu
To moja kołysanka.
[Refren]
Czy to wystarczy, by kochać?
Czy to wystarczy, by oddychać?
Niech ktoś wyrwie mi serce
I zostawi mnie bym się wykrwawiła
Czy to wystarczy, by umrzeć?
Niech ktoś mnie ocali
Mogę być jakakolwiek, byle nie zwyczajna, błagam
[Wyjście]
Czy to wystarczy?
Czy wystarczy, by umrzeć?
Niech ktoś ocali moje życie
Mogę być jakakolwiek, byle nie zwyczajna, błagam
Mogę być jakakolwiek, byle nie zwyczajna, błagam
