Bad Wolves
Bad Wolves
Bad Wolves
Bad Wolves
Bad Wolves
Wizerunek policji w Ameryce daleki jest od ideału. Przemoc i rasizm zdają się być rzeczami najbardziej kontrowersyjnymi w tej kwestii i to właśnie o tym śpiewa tutaj Vext, niejako pokazując nam tutaj ponurą codzienność, dramatyczne wydarzenia które raz za razem dzieją się w jego ojczyźnie.
Mamy tutaj przedstawioną sytuację interwencji policyjnej, w której to funkcjonariusz ginie z ręki kryminalisty. Autor nie staje tutaj po niczyjej stronie, pokazuje zarówno negatywną postawę policjanta, jak i napastnika, wstrzymując się od oceniania i pokazując po prostu brutalną rzeczywistość. To, co dla niego liczy się najbardziej to bezsensowność całej tej przemocy, tragedia, jaką jest śmierć człowieka. Nie obchodzi go kto ma rację w danym konflikcie, bo cały problem jest znacznie bardziej skomplikowany, niż może się wydawać. Przemoc jest jednak przemocą i fakt, że doszliśmy do momentu, w którym wszystkie te okropieństwa stały się dla nas zwykłą codziennością jest dla wokalisty niemożliwy do zaakceptowania.