Bazzi, młody artysta, który karierę rozpoczął dzięki internetowi, wydał tę piosenkę jako opowieść o swojej miłości wobec pewnej dziewczyny. Opowiada tutaj o swoich uczuciach, o oddaniu, o namiętności. O tym wszystkim co sprawia, że popadł w tak wielką obsesję na punkcie ukochanej.
Całość jest mocno nasycona seksualnym napięciem narratora, który nie krępuje się mówić o seksie, zbliżeniach z kobietą, którą pragnie mieć na wyłączność. Muszę się upewnić, że jesteś tylko moja, stwierdza w tekście utworu. Bo nie wyobraża sobie żeby mógł zostać sam, bez niej, opuszczony.
Zrobi więc wszystko by ją uszczęśliwić, żeby przywołać uśmiech na jej twarzy. Dziękuje Bogu za jej obecność, za to, że może być przy niej, może jej dotykać, czuć jej zapach. Jego zmysłami i rozsądkiem rządzi miłość, nad którą nie ma kontroli. To ona wiedzie teraz prym nad jego życiem, to ona ustala zasady i reguły. I sprawia, że życie nabiera nowych, nieznanych mu dotąd kolorów. Bo ukochana jest światłem, które rozświetla jego świat.