Bedoes
Bedoes
Bedoes
Już na pierwszym kawałku ze swojej debiutanckiej płyty Bedoes chce pokazać, że właśnie pojawił się nowy gracz na scenie i będzie o nim głośno. "Łk 1, 46-55" to utwór, w którym autor deklaruje swoją pewność siebie, przewidując że czeka go kariera, której inni będą mogli tylko pozazdrościć.
Przytaczając na początku fragment ewangelii św. Łukasza Borys chce dać do zrozumienia, że będzie od tego momentu piął się w górę, nie dając się ściągnąć na ziemię żadnym hejterom i źle życzącym mu ludziom. Przewiduje dla nich "specjalne miejsce w piekle", wskazując na to, że nic dobrego nie czeka tych, którzy wejdą mu w drogę. Będzie szedł po swoje, pewien tego że uda mu się osiągnąć wszystko, czego zapragnie.
Nie obchodzi go krytyka, kroczy własnymi ścieżkami i nie czuje, by musiał się komukolwiek tłumaczyć z tego, co robi. Ta płyta ma być tylko zapowiedzią, przygotowaniem słuchaczy na to, co ma nadejść. Autor nie zamierza tutaj odkrywać wszystkich kart, zachowując parę asów na później.