Behemoth
Behemoth
Darski w swojej twórczości uwielbia czerpać garściami z religijnych i filozoficznych motywów, by za ich pośrednictwem nawoływać nas do tego, byśmy rozwijali w sobie niezależność i krytyczne myślenie. Nie inaczej jest w przypadku „God = Dog”, gdzie autor inspirując się słowami Aleistera Crowleya chce nam pokazać, że religia jest jednym wielkim kłamstwem i tak naprawdę to my jesteśmy tymi, którzy odpowiadają za swoje życie.
Nie trzeba nam szukać czegoś „większego” od nas w Bogu i wierze, powinniśmy zamiast tego szukać wartości w sobie, zrozumieć że tylko my kierujemy swoim losem i nie potrzebujemy do szczęścia niczego innego. Cała bluźniercza otoczka, jaką buduje wokół siebie Behemoth jest po prostu środkiem przekazu, dzięki któremu słowa Darskiego uderzają z wielką siłą w słuchaczy, bądź co bądź wywodzących się w większości z kultury przesiąkniętej chrześcijańską symboliką. Nergal zdaje sobie sprawę z tego, że to o czym śpiewa jest kontrowersyjne – dzięki temu przyciąga do siebie słuchaczy, fascynuje, a to już pierwszy krok do tego, by zachęcić do krytycznego myślenia.