Behemoth
Behemoth
Trudno sobie chyba wyobrazić chyba lepszy wstęp do albumu Behemotha, niż ten kawałek. Twórczość Darskiego i reszty zespołu od praktycznie samego początku przepełniona jest antyreligijną, obrazoburczą tematyką, oburzając i zachwycając rzesze ludzi na całym świecie. Tutaj dostajemy przedsmak, skondensowaną porcję tego, z czego zespół słynie.
Wykorzystanie dziecięcego chóru dodatkowo potęguje klimat, sprawia że całość staje się jeszcze bardziej bluźniercza, co rzecz jasna jest zamierzonym zabiegiem. Od ponad dwudziestu lat Behemoth jest głosem sprzeciwu wobec tradycyjnych, chrześcijańskich wartości, zapraszając słuchaczy do krytycznego myślenia, do odrzucenia dogmatyczności, a posługiwanie się religijnymi symbolami, wypaczanie ich i wyśmiewanie sprawiają, że Darski i reszta są uważani za jednych z najbardziej kontrowersyjnych muzyków naszego kraju. To właśnie przez fakt, że nie da się przejść obok ich twórczości obojętnie sprawia, że są tak potężną siłą i nieważne, czy ich nienawidzimy, czy kochamy, w jakiś sposób pozostawiają na nas swój ślad.