Belle and Sebastian
Belle and Sebastian
Belle and Sebastian
Belle and Sebastian
Belle and Sebastian
Stuart Murdoch śpiewa o dziewczynie, którą poznał w ogrodzie „pewnego słonecznego dnia”, kiedy ta zajmowała się roślinami. Trzy pierwsze zwrotki opisują kolejne etapy rodzącego się powoli romansu; od pierwszego spotkania, poprzez spędzony wspólnie „deszczowy” (dla odmiany) dzień, do wspólnej przejażdżki po szlaku turystycznym.
W dalszej kolejności wokalista posługuje się zabawnymi słowami, aby zobrazować słuchaczowi pierwszy pocałunek. W oku mężczyzny utkwiła „mała muszka”, a on – sugerując się opowieściami o Eskimosach, którzy postępują podobnie – zachęcił dziewczynę, aby usunęła ją swoim językiem. Ona nie trafiła jednak tam, gdzie miała trafić, ale w inne miejsce – możemy domyślić się, jakie.
Swobodna, lekka i zabawna forma utworu zostaje drastycznie przełamana w ostatniej zwrotce, kiedy dowiadujemy się, że ostatecznie coś poszło nie tak. Miłość, która zapowiadała się tak dobrze, w finale okazuje się „chaosem” oraz „kłamstwem”, którego ofiarą padł mężczyzna.