Tekst utworu "Gdybym był piratem" opowiada o wyobrażonej sytuacji, w której wykonawca staje się piratem, aby zdobyć skarb, czyli miłość swojego życia. W pierwszej zwrotce artysta opisuje swoje wady, takie jak skłonność do patrzenia na kobiety, a zwłaszcza na ich ciało. Mimo to, jest gotów poznać matkę ukochanej osoby, ale wie, że na razie jest to za wcześnie. Wykorzystując nawiązanie do pirackiej tematyki, artysta porównuje swoją sytuację do poszukiwania skarbu, którego nie udało mu się jeszcze znaleźć.
W refrenie artysta podkreśla, że gdyby był piratem, zawsze miałby przy sobie jakiś przedmiot (tzw. szmate), który mógłby wykorzystać do swoich celów, czyli zdobycia skarbu. W drugiej zwrotce artysta opowiada o swoim poszukiwaniu miłości. Mówi o tym, że ma mapy każdego portu, ale tylko jedna z kobiet skradła jego serce. Niestety, od tamtej pory nie widział jej już więcej, ponieważ usłyszała jego teksty i przestała odpowiadać na jego próby skontaktowania się z nią.
W drugiej części utworu artysta przedstawia siebie jako pirata, który walczy z naturą, aby odnaleźć swoją ukochaną. Chociaż są trudności, artysta kontynuuje swoją podróż po oceanie, z nadzieją, że odnajdzie swoją miłość. Refren kończy utwór, podkreślając, że gdyby artysta był piratem, zawsze miałby przy sobie jakąś szmatę, czyli przedmiot, który pomógłby mu w zdobyciu skarbu.