Biffy Clyro - Cop Syrup [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: A Celebration of Endings
Data wydania: 2020-08-14
Gatunek: Rock
Producent: Biffy Clyro
Tekst: Simon Neil
"Cop Syrup" to utwór pochodzący z ósmego albumu studyjnego szkockiego zespołu rockowego Biffy Clyro, zatytułowanego "A Celebration of Endings", który swoją premierę odbył 14 sierpnia 2020 roku. Wydawnictwo promowały single: "Tiny Indoor Fireworks", "End Of" oraz "Instant History." Album "A Celebration of Endings" jest następcą wydanego w lipcu 2016 roku krążka "Ellipsis."
Na temat całego projektu w rozmowie z diymag wypowiedział się wokalista i lider Biffy Clyro, Simon Neil: "To jest polityczne i osobiste, ponieważ w dzisiejszych czasach wszystko łączy się w jedno. Kiedy widzisz coś, co dzieje się w kręgu twoich bliskich znajomych, co w pewnym sensie odzwierciedla to, co dzieje się na całym świecie, [bycie politycznym] jest nieuniknione."
Dalej dodał także: "Nie mogłem usiąść i napisać 10 piosenek o tym, jak czuję się w sercu na tym etapie mojego życia, na tym etapie stulecia, ponieważ to nie to budzi mnie w środku nocy z zimnym potem spływającym po plecach. Była to niekoniecznie świadoma decyzja, żeby nie pisać piosenek miłosnych, ale moja głowa była pełna tego całego gówna - czułem to jak wszyscy. I nie uciekamy. Nikt już się nie odcina. Nie mamy tego luksusu."
Tak na temat "Cop Syrup" wypowiedział się Simon Neil: "To i 'Opaque' mają to samo instrumentarium, ale mój Boże, nie mogą się bardziej różnić. Jestem cholernie dumny z tej piosenki. Zaczęło się od punkrockowej piosenki z tego rodzaju psychodelicznymi akordami. Nie wiedziałem, dokąd to zmierza. Ale piosenka jest dokładnie taka, jak chciałem, żeby płyta się skończyła. Coś jak 'Osiągnąłem taki moment w życiu, w którym jestem całkiem pewien, w co wierzę, na czym mi zależy i czego nie potrzebuję. I nie potrzebuję przekonywania w taki czy inny sposób.'"
"Chodzi o to, aby mieć swoje przekonania i wiedzieć, o co chcesz walczyć osobiście, a także publicznie. Piosenka jest uparta, ładna, agresywna, pewna siebie. To dla nas inny rodzaj rockowej piosenki, ale cała piosenka jest o skrajnościach. Kiedy to nagrywaliśmy, wszyscy powtarzali: 'Musisz ją skrócić, jest za długa.' A my mówiliśmy: 'Nie rozumiesz - zadziała tylko wtedy, gdy będzie tak ekstremalna.' (...) Tak naprawdę to nie ma końca, dlatego ją uwielbiam. To znaczy, chciałem, żeby ona trwała wiecznie. Jest kilka piosenek, na które patrzę z perspektywy czasu i zastanawiam się: 'Gdzie była moja głowa, kiedy to się stało?' Czuję, że to będzie ta piosenka dla nas. Wiem, że to ta piosenka, na którą spojrzę wstecz za kilka lat i powiem: 'Kur**, jak to napisałeś? Jak to się stało?'"