[zwrotka 1]
Jestem marzycielką
Ale trudno jest spać nie będąc we śnie
Byłam niespokojna
Bo zniknąłeś, i to właśnie jest jedyną rzeczą, której tu brakuje
Tracę grunt pod nogami
Pojawia się anioł
Wygląda jak ty, wydaję się znajomy
Jest też okno
W środku jest ciemno, ale kiedyś było tu światło
To nie może być miłość jeśli przysparza tyle bólu
Muszę sobie odpuścić
[refren]
Przetrwam i okażę się tą silniejszą
Nie będę błagać cię o to, byś został
Poradzę sobie, powinieneś wiedzieć, że naprawdę to zrobię
Są we mnie dzikie konie
[zwrotka 2]
Pamiętam
Jak tańczyliśmy będąc tak blisko, że mogłam stanąć na twych stopach
I te telefony
Które trwały całe noce, były dla mnie jak łodzie ratunkowe
Nasze znikające blizny są jak spadające gwiazdy
Są, potem ich nie ma
[refren]
Przetrwam i okażę się tą silniejszą
Nie będę błagać cię o to, byś został
Poradzę sobie, powinieneś wiedzieć, że naprawdę to zrobię
Są we mnie dzikie konie
[bridge]
Nasze ludzkie serca zapominaj jak są silne
I gubią się gdzieś po drodze, hej
To nie jest poddawanie się, to jest odpuszczanie
I decyzja, by udać się w lepsze miejsce
[refren]
Przetrwam i okażę się tą silniejszą
Nie będę błagać cię o to, byś został
Poradzę sobie, powinieneś wiedzieć, że naprawdę to zrobię
Są we mnie dzikie konie
Przetrwam i okażę się tą silniejszą
Nie będę błagać cię o to, byś został
Poradzę sobie, powinieneś wiedzieć, że naprawdę to zrobię
Są we mnie dzikie konie