Bisz
Bisz
Koncepcja utworu oparta jest na teorii tzw. Dzieci Indygo, które - wedle New Age - mają rodzić się "naznaczone" specjalnymi umiejętnościami, zdolnościami i wyższym stanem świadomości. Mają pojawiać się na świecie po to, by przyspieszyć jego rozwój i przyczynić się do wprowadzenia świadomości społecznej na wyższy poziom.
Zdaje się, że Bisz widzi takie dziecko w każdym człowieku. Nie trzeba być naznaczonym w jakiś specjalny sposób by dążyć do samorealizacji i próbować wejść na "wyższy poziom". Nie ma bowiem takiej siły, która mogłaby powstrzymać człowieka przed tym, by był sobą. Każdy z nas jest na swój sposób wyjątkowy - to nie kolor naszych szat świadczy o tym, kim jesteśmy.
A królestwo swoje nosimy nieustannie ze sobą. Czekamy tylko na odpowiedni moment, by je zrealizować. Bo każdy ma coś, o czym marzy, jakiś cel, ambicję. I dla każdego ten wyższy stan świadomości jest czymś innym.
Piosenka jest opowieścią o człowieku jako wyjątkowej istocie, która wraz z biegiem czasu uczy się życia i samego człowieczeństwa. A egzystencja to najbardziej paradoksalne zjawisko, w którym dobro i zło nieustannie się przeplata. Ambiwalencja ludzkiego życia czyni je właśnie takim - prawdziwie ludzkim.