Black Flag
Black Flag
Black Flag
Black Flag
Black Flag
Mimo że jakby nie patrzeć, Henry sam należy do punkowej subkultury, nie patrzy na nią bezkrytycznie. Dla niego duch punka to samodzielność, radzenie sobie mimo teoretycznego braku perspektyw i wolność, możliwość wyrażania swojego zdania nawet, gdy jest ono niezgodne z ogólnie przyjętymi normami.
Dla wielu jednak przynależenie do tej subkultury w praktyce oznacza tylko wymówkę, by dopuszczać się bezmyślnych aktów agresji i wandalizmu. Punk przyciąga wszelkich awanturników, ludzi czerpiących przyjemność z demolowania, sprawiania bólu innym. Rollins gardzi takim postępowaniem. Poprzez "Spray Paint" wytyka im ich głupotę.
Ci ludzie nie walczą o prawo do głosu, o lepsze perspektywy i sprawiedliwość społeczną. Sami mają świadomość, że świat pełen im podobnych byłby okropnym miejscem, pełnym brutalności i zła, ale nie przeszkadza im to, by samemu zachowywać się tak, jak tylko mają ochotę. Chełpią się tym, że niszczą mienie publiczne, szaleją, krzywdząc tych, którzy staną im na drodze. W tym nie ma ani krzty prawdziwego punkowego podejścia. Jest tylko prymitywna przyjemność, arogancja i rekompensowanie sobie swych niedoskonałości.