Bloodhound Gang
Bloodhound Gang
Bloodhound Gang
Bloodhound Gang
Bloodhound Gang
Jimmy Pop tradycyjnie zwraca się do wymarzonej partnerki, usiłując zachęcić ją do tego, aby wspólnie przeciwdziałali niżowi demograficznemu. W tym celu posługuje się kolejnymi mniej lub bardziej wyszukanymi metaforami, aluzjami i dwuznacznościami. Tym razem nawiązuje m.in. do chwytów kung-fu, feng shui i magicznych sztuczek Davida Copperfielda. Przekonuje dziewczynę, że wszystko, czego jej trzeba, to tytułowe „uhn tiss uhn tiss uhn tiss”, które tylko on może jej zaoferować.
Wspomniane sformułowanie to onomatopeja, oparta na typowym beacie muzyki dance. W ten sposób piosenka, oprócz tradycyjnych tematów około-biologicznych, parodiuje również dźwięki znane z klubów nocnych. W takim właśnie klubie – a dokładnie w jego toalecie – rozgrywa się akcja teledysku. Zobaczymy w nim m.in. japońską grupę Electric Eel Shock, Supermana i... Jezusa Chrystusa.