[Zwrotka 1]
Czy jesteśmy zinstytucjonalizowani
Przez wymagania dnia dzisiejszego?
Czy jest nam dobrze w naszych oznakach władzy?
Przez błysk ostrza
Jest mniej opłacany
Tam, w linii
I lód i złoto
To tylko podwójny kod
To jest paradygmat
[Refren]
Na każdą małą rzecz,
Którą dale Ci moda
Tak
[Zwrotka 2]]
Więc purytanin
W poniedziałkowy poranek
Powiedział wesołą smutną melodię
Tańczę walca
Na wspaniałym pulsie
W pornograficznym morzu
Gdzie nieobecne ostrze
Jest jednym mniej na paradzie
By pozbyć się
I lodu i złota
To tylko podwójny kod
To jest metafora
[Refren]
[Zwrotka 3]
Spadam do czegoś, co
Gra na metronomie
W Twoim sercu
To jest ściemnianie
Zanim teleprompter zacznie
Wtedy nadchodzi suchy lód
I zaczynamy ssać nasze kciuki w telewizji
I szczęście ludzi
Podprowadzone tak radośnie
[Refren]
[Most]
Oto jesteśmy
[Outro]
La la la, la, la la la, la
La la la, la la
Hej purytaninie, hej purytaninie
La la la, la, la la la, la
Co z tym zrobisz?
La la la la la
To wszystko jest dymem i lusterkami
La la la, la, la la la, la
Co z tym zrobisz?
La la la la la
Hej purytaninie, hej purytaninie
La la la, la, la la la, la
Co z tym zrobisz?
La la la la la
La la la, la, la la la, la
Co z tym zrobisz?
La la la la la
La la la, la, la la la, la