[Zwrotka 1]
To bezsensu siedzieć i zastanawiać się dlaczego, kochanie,
To nie ma znaczenia jak
I to bezsensu siedzieć i zastanawiać się dlaczego, kochanie,
Jeśli nie wiesz tego do teraz,
Gdy twój kogut zapieje o świcie,
Wyjrzyj przez okno - mnie już nie będzie,
Jesteś powodem, dla którego znowu ruszam w podróż,
Nie myśl nad tym, jest okej.
[Zwrotka 2]
To bezsensu żebyś włączała swoje światła, kochanie,
To światło, którego nie poznałem,
To bezsensu żebyś włączała swoje światła, kochanie,
Jestem po ciemnej stronie drogi,
Wciąż bym chciał żebyś coś powiedziała albo zrobiła,
By spróbować i zmienić moje zdanie, bym został,
Jednak nigdy nie rozmawialiśmy zbyt wiele,
Nie myśl nad tym, jest okej.
[Zwrotka 3]
Nie ma sensu w wołaniu mnie, dziewczyno,
Tak jak nigdy tego nie robiłaś
Nie ma sensu w wołaniu mnie, dziewczyno,
Już Cię nie słyszę
Idę i myślę, zastanawiam się przez cały czas,
Raz kochałem kobietę, dziecko, jak mi powiedziano,
Dałem jej swe serce, a ona chciała moją duszę,
Nie myśl nad tym, jest okej.
[Zwrotka 4]
Tak długo, słodkie me kochanie,
Dokąd zmierzam, tego Ci nie powiem,
Ale „do widzenia”, to za duże słowo, kochanie,
Powiem więc „Do zobaczenia”
Nie mówię więc, że źle mnie traktowałaś,
Ale mogłaś zrobić to lepiej, nie mam Ci tego za złe,
Trochę jednak zmarnowałaś mój cenny czas,
Nie myśl nad tym, jest okej.