[Zwrotka 1]
Winny grabarz wzdycha,
Samotne organy zawodzą,
Srebrzyste saksofony mówią, że mam Ci odmówić,
Pęknięte dzwony i wyprane rogi
Dmuchają mi w twarz z pogardą,
Ale nie ma mowy,
Nie urodziłem się po to, by Cię stracić.
[Refren]
Pragnę Cię, pragnę Cię,
Pragnę Cię tak bardzo
Kochanie, pragnę Cię.
[Zwrotka 2]
Pijani politycy skaczą,
Na ulicy, gdzie matki płaczą,
I przysypiający zbawiciele, czekają na Ciebie
A ja czekam na nich, by przerwać,
Piję z pękniętej filiżanki,
Pytają mnie,
Czy nie otworzę Ci bramy.
[Refren]
Pragnę Cię, pragnę Cię,
Pragnę Cię tak bardzo.
Kochanie, pragnę Cię.
[Zwrotka 3]
Jak moi wszyscy ojcowie, oni odeszli,
Nie zaznając prawdziwej miłości
Wszystkie ich córki mnie odtrącają,
Bo ja wcale o tym nie myślę.
[Zwrotka 4]
Cóż, wróciłem do Królowej Pików,
I porozmawiałem ze swoją pokojówką,
Wie, że się nie boję, spójrz na nią
Jest dla mnie dobra
Nie ma niczego, czego nie widzi,
Wie, gdzie chciałbym być,
Ale to nie ma znaczenia.
[Refren]
Pragnę Cię, pragnę Cię,
Pragnę Cię tak bardzo.
Kochanie, pragnę Cię.
[Zwrotka 5]
Teraz Twój tańczący dzieciak w jego chińskim garniturze,
Mówił coś do mnie, wziąłem jego flet,
Nie byłem dla niego zbyt miły, prawda?
Ale zrobiłem to, bo Cię okłamał,
Bo wziął Cię na przejażdżkę,
I ponieważ czas był po jego stronie,
I ponieważ ja
[Refren]
Pragnę Cię, pragnę Cię,
Pragnę Cię tak bardzo.
Kochanie, pragnę Cię.