Bob Dylan
Bob Dylan
Bob Dylan
Bob Dylan
Bob Dylan
Tekst powszechnie uznawany za opowiadający o umieraniu. W pierwszych wersach utworu autor zwierza się, że nie ma już siły wypełniać swoich zobowiązań.
Nie radzi sobie z tym, co ma na głowie, z ciężarem swojego życia. Dlatego prosi „matkę” o to by zdjęła z niego wszystkie obciążenia. Mowa tutaj nie tylko o obowiązkach. Autor chce wyzbyć się też swoich marzeń, snów, a nawet swojego życia.
Czuje, że ogarnia go ciemność, że zbliża się śmierć, że „puka do drzwi niebios”. Jest to właśnie metaforyczny opis umierania, zbliżania się do innego świata. Wielka, czarna chmura zawisa nisko nad jego głową. Autor prosi swoją ukochaną, żeby go nie opuszczała, była przy nim w ostatnich chwilach.
Nic już nie widzi, świat znika sprzed jego oczu. Utwór stanowi poetyckie oczekiwanie na śmierć, pożegnanie z życiem i tym, co znane.