[Zwrotka 1]
Urodziłem się, aby służyć
Obóz Lejeune był jak dom
Miałem zaszczyt, znalazłem cel
„Sir, tak, sir”, to znam
Wysłali nas w miejsce
O którym jeszcze kilka tygodni temu nigdy nie słyszałem
Kiedy masz dziewiętnaście lat, nie jest trudno spać
Na pustyni boskiej podłogi
Zamknij oczy, przestań liczyć owce
Nie jesteś już na obozie
[Zwrotka 2]
Nauczono nas strzelać z karabinów
Mężczyźni i kobiety ramię w ramię
Myślałem, że spotkamy się jako wyzwoliciele
W tysiącletniej walce
Mam to bolesne dzwonienie w uchu
Od wczorajszego IED
Ale nie ma opancerzonego Humvee
Może uratować życie mojemu sierżantowi
Trzech żołnierzy więcej, sześciu cywil
Potrzebujesz tych słów, aby wyszło dobrze
[Refren]
Bóg miłosierdzia, Bóg światła
Uratuj swoje dzieci przed tym życiem
Posłuchaj tych słów, tej pokornej prośby
Bo widziałem cierpienie
I dzięki tej modlitwie mam nadzieję
Że możemy być niezniszczalni
[Zwrotka 3]
Minęło osiemnaście miesięcy, byłem w kraju
Z tym medalem na mojej piersi
Ale są rzeczy, których nie pamiętam
I są rzeczy, których nie zapomnę
Nie śpię w nocy
Ze snami, których diabeł nie powinien widzieć
Chcę krzyczeć, ale nie mogę oddychać
I Chrystus, pocę się przez te prześcieradła
Gdzie są moi bracia? Gdzie jest mój kraj?
Gdzie jest moje „jak było kiedyś?"
[Refren]
Bóg miłosierdzia, Bóg światła
Uratuj swoje dzieci przed tym życiem
Posłuchaj tych słów, tej pokornej prośby
Bo widziałem cierpienie
I dzięki tej modlitwie mam nadzieję
Że możemy być niezniszczalni
[Bridge]
Mój pies z jednostki zrobił dla mnie więcej
Niż leki
Nie ma anioła, który by mnie ocalił
Nawet gdyby mogli
[Zwrotka 4]
Dzisiaj dwudziestu dwóch umrze przez samobójstwa
Tak jak wczoraj, nie ma ich
Żyję dla każdego nowego dnia
Więc ich wspomnienia będą nadal żyć
Kiedyś byliśmy chłopcami i byliśmy sobie obcy
Teraz jesteśmy braćmi i mężczyznami
Pewnego dnia zapytasz mnie: „Czy było warto
Służyć?”
Cóż, błogosławieństwo i przekleństwa
Tak, zrobiłbym to wszystko jeszcze raz
[Outro]
Whoa-oh-oh-oh
Whoa-oh-oh-oh
Whoa-oh-oh-oh
Whoa-oh-oh
Whoa-oh-oh-oh
Whoa-oh-oh
Ooo, tak