Na początku utworu próbkowana jest jakaś audycja, a raczej kłótnia na temat narkotyków. Osoba mówiąca podaje kilka faktów na temat zgonów spowodowanych przez narkotyki, być może jest zwolennikiem wojny z narkotykami.
W przeciwieństwie do tego, jak czuje się osoba z próbki, BONES zrobi wszystko, aby utrzymać narkotyki w jego życiu. W tym momencie to coś więcej niż uzależnienie od niego, ma głęboki związek z narkotykami. Odkąd zaczął, Bones nie podpisał kontraktu z żadną wytwórnią, ale pod koniec dnia wciąż zarabia tyle pieniędzy, ile by zarabiał na byciu w wytwórni ze swoich produktów, tras, itp. Punkt, w którym BONES lubi podkreślać wiele z jego piosenek mówi o tym, że jest po prostu przeciętną osobą. Lubi wierzyć, że jest taki jak ja i ty.
To, że zyskał popularność dzięki tworzeniu muzyki, nie oznacza, że jest lepszy niż ktokolwiek inny, może oczywiście odnosi większe sukcesy, ale nie widzi nikogo większego. Wszyscy jesteśmy wyjątkowi na swój własny sposób. Odwołuje się do przesady w tym, że nie kąpał się od dłuższego czasu, aby zrekompensować sobie poczucie, jak „przeciętny” jest człowiekiem.