[Zwrotka 1: Bonson]
Szczyle chciały być jak Michael czy Scotty, grać w piłę, wyjść, robić coś
Ja to pierdolę, chciałem być jak Jim Morrison
Na kaseciaku dzień w dzień wchodzi Smalls
Jak wjeżdża "Juicy", myślę "kurwa, no to był gość"
Chciałem bawić się jak Cobain, odbezpieczyć, zamknąć pysk im
Pisać jak Big L, drzeć ryj jako Ol' Dirty
I mieć w chuju, czy to pasi kurwom, śmiać się w twarz, pić zdrówko
Pokazując faka wszystkim wam odkręcić gaz i usnąć
Orzeu mi mówił "rób coś", na zawsze numer jeden
Pewnie już widzisz, że kurwa, straciłem grunt bez ciebie
I wciąż jest trochę smutno, gdy przechodzę znów przez teren
I zawsze patrzę w okno łudząc się, że ujrzę ciebie
Bałem się, dwadzieścia siedem dziś
Mam dwadzieścia siedem i czuję jakbym walił w drzwi klubu
Idole umierają, ja zacząłem pić z nudów
Moje demony szepczą "idź spróbuj"
Amy już mrozi flachę
Kimmy i Janis skręcą blety, towar złoży Michael
A mi już od tych świateł
Pierdoli we łbie się, to ciężka będzie noc tym razem
[Refren: Cywinsky]
Gotta walk out of here, I can't take it anymore
I can't believe that you're gone
I miss you dawg, miss you dawg
Gotta walk out of here, I can't take it anymore
I can't believe that you're gone
Since we are now (entertain us)
Since we are now (entertain us)
Hello, hello, hello, how low
Hello, hello, hello, how low
Hello, hello, hello, how low
[Zwrotka 2: Łuszy]
Na ruskim rubinie czarno biała transmisja z konklawe, wierzę
Nasi starzy piją spirytus, krzyczą "Polak został papieżem"
Wyzywałem gościa, co był kostropaty
I za karę oglądałem film, jak papież myje nogi trędowatym
Mi mówiono "naucz się wybaczać, zuchu"
Jak papież, który rozgrzeszał oprawcę z raną postrzałową w brzuchu
W czasach, kiedy był to przełom
Stary przytachał do domu używane video
Grupka pijaków, stary, wszyscy flachę walą
Głowica video przewija taśmę walczącego Rocky Marciano
Potem na podwórku za wyzwanie taty swego
Wyprowadzam podpatrzonego w żuchwę prawego sierpowego
Mijam mural Onila, wciąż nie do wiary
Tylko 4P mógłby powiedzieć Bonsonowi "Wiem, co czujesz, stary"
W sumie, jak byłem szczylem w lekko za szerokiej bluzie
Ojciec mojej ex stawał dęba na czarnej Hayabusie
Zrezygnowałem z marzeń motoryzacji
Gdy rodzina, nie była w stanie rozpoznać ciała w identyfikacji
Dziadek walczył z Niemcem, aż z całego serca
Kałasznikowem kalibru siedem przecinek sześć dwa milimetra
Ale po co? Chyba tego nie rozkminiam
Po to, żeby umrzeć od picia pod sklepem z lumpami taniego wina?
Dziwne, że zawsze o nich pamiętamy
Zazwyczaj, gdy pijemy w rozpaczy albo w utęsknieniu coś ćpamy
[Refren: Cywinsky]
Gotta walk out of here, I can't take it anymore
I can't believe that you're gone
I miss you dawg, miss you dawg
Gotta walk out of here, I can't take it anymore
I can't believe that you're gone
Since we are now (entertain us)
Since we are now (entertain us)
Hello, hello, hello, how low
Hello, hello, hello, how low
Hello, hello, hello, how low
[]