[Intro]
Raz, raz, raz, RPK. 2008 człowieniu, sprawdź to
Autentyczny rap. Ta, to jest autentyczny rap dzieciaku
Właśnie tak, autentyczny rap, cały czas
[Zwrotka 1: Bonus RPK]
Autentyczny rap, bo na faktach oparty
Bronię honoru, jak żołnierze Sparty
Inteligentna rasa ludzi dla ludzi otwarty
Ten kto nie rozumie te słowa obraca w żarty
Hazard ulicy szlifuje dzieciaki charty
Grząski grunt powoli staje się twardszy
Muzyka bloków odzwierciedla ich życie
Jest jak lustro w którym dostrzegają swe odbicie
Wiem o tym ziom, bo odczułem to na skórze
Człowieczy błąd zapisany w naturze
Swoisty krąg, tego nigdy nie zburzę
Autentyczny rap będzie napierdalał w Twojej furze
Tak Ci wróżę, leszczy gaszę jak peta
Do dla dobrych chłopaczyn, podpisano RPK
NWS - hardcore bit, ulic hit, na to czekasz
Na schorowaną dynię nasz rap działa jak lekarz
[Zwrotka 2: Dudek]
Duże miasto, w dużym mieście ludzi pełno
Ogromna ilość tych, którzy chcą iść ze mną
Nie pytam czemu i robię dalej swoje
Autentyczny rap, a nie łuskane przeboje
Raz powiedziałem, kolo razem pokażemy klasę
Rok później kształtujemy rapu przekozacki klaser
Rozpoznając prawdę, kojarzysz razem ponad
Kilogramy treści, które latają po domach
Autentyczny rap i naciskam na klamkę
Wchodzę do środka, przechylam wolno szklankę
Wylewam treść by dopłynęła wszędzie
Wiesz o czym mówię, posłuchaj co dalej będzie
RPK - samo życie, autentyczny rap
Wkurwiony dzieciak, autentyczny rap
DDK, raprodukcja, autentyczny rap
Chciałeś numer no to łap, powodzenia, elo brat
[Zwrotka 3: Parzel]
Labirynt spraw i problemów nas otacza
Powiem Ci coś szczerze, lecz nie będę się rozdrabniać
Jest wiele rzeczy, które mogą Cię rozpraszać
Na drodze do celu powodują, że zwalniasz
Nadążasz za mną? Wiesz o czym gadam?
O tym na czym nie skupia się Twoja uwaga
To, że rząd nasze podatki rozpierdala
Inwigilacja ze wszystkich stron Cię dopada
To że wszystko zmierza do zaostrzenia prawa
Media dają Ci farmazon, nie daj się nabrać
Chcą Cię w to wciągnąć, nie daj się zabrać
Cały ten syf ma na Tobie zarabiać
Możesz się nie zgodzić ze mną, to co dookoła widzę
Pokrywa się jednak autentycznie
Jak kolejna linijka, ta nagrywka i moje życie
Parzel SSDI na NWS-ów bicie
[Zwrotka 4: Siwers]
Autentyczny rap to nie żadna bujda
Mówi dzieciak wychowany na pijackich burdach
Wiem co to ból i domowa przemoc
Gdy najebany pan domu wprowadzał terror
Matka płakała, nie zapomnę tego
12-latek jeszcze wtedy czuł niemoc
Historię napisało życie, pisze ją nadal
A ja ten autentyk w słowa układam
Po prostu życie, jak prawdy serum
Wszystko wyjdzie w praniu, odcedzi pozerów
Ty lepiej nic nie mów, jesteś tak jak oni
Kto jest kto, dziś widać jak na dłoni
Odłóż mikrofon, złap fuchę jako komik
Jesteś partaczem, nie znasz rażenia tej broni
Trafisz do kronik, ale jako denat
Udajesz, że jesteś sobą, teraz wybieraj
[Zwrotka 5: Kokot]
Autentyczny rap, choć nie mówi całej prawdy
Każdy kto ma wiedzieć o co biega, ten to jarzy
Normalne chłopaki, jak i chłopaczyny z branży
Żenisz ciepłe fanty, kumpel, gadka, obok blanty
W oknach społeczniaki, właśnie taki obraz
Odbija się co dnia w moich rozbieganych oczach
W autentyczny sposób opowiadam o emocjach
Wiele rzeczy wkurwia, bo to przecież Polska
Jak jebana klątwa wkręca się anty-utopia
Nie pasuje coś, to nie wtykaj swego nosa
Rap to odskocznia, ta muzyka daje kopa
Drogę nam oświetla, jak żywa pochodnia
Ważę swoje słowa, wkładam w to swoje serce
Kiedy piszę i nagrywam każdy wers po wersie
Daję z siebie wszystko gdy nawijam na koncercie
Autentyczny rap, dla nas jak powietrze
[Cuty: DJ Steez]
[]