Boogie.
Boogie.
Boogie.
Boogie.
Pierwszy singiel Boogiego wydany pod szyldem Eminema, Shady Records. Jest to także pierwszy singiel z jego debiutanckiego studyjnego albumu "WSZYSTKO NA SPRZEDAŻ".
Eminem później promował ten utwór za pośrednictwem Twittera. „Zwykle podczas tworzenia piosenek zaczynam od melodii. Próbuję złapać najbardziej płomienną melodię do rytmu. Po prostu śpiewamy, freestylując melodie. Wszedłem do studia i tak się zaczęło. Powiedziałem: "Tak, to gówno się pali, zachowuję to w ten sposób".
Zażywanie narkotyków (zwłaszcza xanax), aby zapomnieć, to kolejna cecha bełkotliwego rapu, którą Boogie ma na celu omówić; nie tylko nie może pamiętać, co robi, kiedy jest pod wpływem alkoholu, ale nie pamięta słów do swojej własnej piosenki.
Zamiast ustanawiać ten hedonizm jako równy przebiegowi, jak Mac Miller, mówiąc "Witaj w Ameryce", Boogie przyznaje się do niebezpiecznej natury tej lekkomyślności, podczas gdy Mac używa tej lekkomyślności, by się uwolnić od problemów. Boogie zdaje sobie sprawę, że działania opisane w poniższym tekście prowadzą do samozniszczenia.