Borixon
Borixon
Borixon
„Weedbanger” to kawałek dla każego, kto tak jak autorzy lubi sobie czasami zapalić. Borixon, Reto i Żabson rapują tutaj o swoim zamiłowaniu do marihuany, tworząc coś na kształt hymnu chwalącego ten narkotyk. Rap już od dawna kojarzy się całkiem mocno z jaraniem, wielu artystów tego nurtu zrobiło z tej używki swoją flagową opcję na relaks i oderwanie się od problemów codzienności.
Mimo że Polsce trawka nie jest legalna, to nie przeszkadza im to w najmniejszym stopniu – kiedy mają okazję lubią sobie zakurzyć i dbają o to, by mieć pod ręką tylko najlepszy towar. Palą kiedy, gdzie i ile tylko zapragną, nie przejmując się niczym. Dla nich to najlepszy sposób na dobrą zabawę i sprawienie sobie nieco przyjemności po ciężkim dniu.
Każdy miłośnik marihuany znajdzie w tym numerze coś dla siebie, słuchając stanowiska tych, którzy znają się na rzeczy. Kto z kolei nie lubi tej używki dalej będzie mógł się dobrze bawić przy „Weedbanger”, bo to koniec końców naprawdę porządny kawałek.