Bring Me The Horizon - The House of Wolves [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Sempiternal
Data wydania: 2013-04-02
Gatunek: Rock, Post-Hardcore, Metalcore
Większość albumu "Sempiternal" jest antyklerykalnym i antysystemowym manifestem. "The House of Wolves" jest chyba najbardziej nacechowane ironią i gniewem skierowanymi wobec kościoła.
Oliver Sykes uderza w kler za pomocą bardzo prostych środków. Z jednej strony stwierdza, że jest ślepy na wiarę, z drugiej natomiast odwołuje się do jednej z fundamentalnych spraw, czyli śmierci. Używa bardzo ciekawego stwierdzenia, jakim jest "cloak and daggers", co oznacza rodzaj działalności, który uwzględnia konspirację lub tajemnicę. Jeśli ukrywana rzecz/sprawa wyjdą na jaw, karą za to jest śmierć. Sykes daje tym samym do zrozumienia, że wiara (ta czy inna) jest skrzętnie przygotowaną mistyfikacją, która miała otumanić masy. I zaraz po tym zauważa, że gdy umrzesz, jedynym królestwem jakie ujrzysz, będzie grób. Nie zaś "królestwo niebieskie".
Autor zauważa, że na przestrzeni tysiącleci ("Brick by brick, by brick"), duchowni budowali świątynie w których, pod pozorem bezpieczeństwa, mamili ludzi, prowadzili morderczą działalność i odbierali samodzielność myślenia ("The House of Wolves you built"). Jednak w końcu nadchodzi kres tego wszystkiego. Człowiek zaczyna zauważać niedoskonałości kościoła, który przez to chwieje się w posadach ("Is burning a thousand times" lub "Will burn just like a thousands suns" - w tym drugim przypadku można na siłę szukać odniesień do jednego z albumów Linkin Park, którego Sykes jest fanem, jednak to chyba trochę na wyrost).
Jedyną opcją, by pokłonić się "ich królowi", jest moment, gdyby ten się ujawnił. Utwór także kończy się bezpośrednim odniesieniem do Boga, który ponoć przyjmie do siebie wszystkich - powiedziałeś, że mnie chcesz, no to jestem.