Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Wokalistka opowiada długą historię swojego związku, który okazał się nie wart wszelkich starań i podejmowanej walki. Z upływem czasu wszystkie przewinienia jakich dopuścił się partner Britney wyszły na jaw i doprowadziły do upadku związku. W tej sytuacji wokalistka oskarża ukochanego o zatuszowanie prawdy w swych opowieściach dotyczących wspólnej miłości. W ten sposób chciał zakryć swoją winę, która doprowadziła do rozwiązania związku. Nic nie jest już takie jak dawniej. Wszystko bezpowrotnie przepadło.
Spoglądając wstecz wokalistka dopiero teraz dostrzega znaki, które świadczyły o tym, że życie z oszustem nie jest przyjemne i korzystne. W tamtym monecie nie była w pełni świadoma, że miłość jej życia zabawia się jej kosztem i nieustannie ją okłamuje. Wydaje się, iż Britney powinna zauważyć to wcześniej, jednak zaślepiona miłością starała się udawać, ze wszystko jest w jak najlepszym porządku i nic nie wymaga naprawy.
Cała prawda wyszła na jaw i okazała się być bolesna. Również dla samego mężczyzny nieudany związek mógł stać się przyczyną złamanego serca. Na tej wojnie zostały złamane dwa serca. Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał.
Britney nie czeka na przeprosiny,. Mimo, iż ukochany wciąż błaga o wybaczenie, w życiu Britney nie ma dla niego już miejsca. Od tej pory wokalistka rozpoczyna nowy etap w życiu. Nie zamierza patrzyć wstecz. Zostawia bolesną przeszłość za sobą i idzie przed siebie. „Wołaj, wołaj, wołaj I tak nie przyjdę. Skarbie płacz, płacz, płacz. Nikogo nie nabierzesz”. Wokalistka jest odporna na sztuczki i działania ukochanego. Britney ma oczy szeroko otwarte i ma się na baczności.