Britney Spears
Britney Spears
Britney Spears
Britney Spears
Britney Spears
Po prezentacji kontrowersyjnego i odważnego w treści utwory „Work Bitch”, Britney Spears ukazuje kolejny singiel promujący wydawnictwo „Britney Jean”. Tym razem spotykamy się ze stonowaniem oprawy muzycznej oraz warstwy tekstowej. Utwór w swej wymowę traktuje o rzeczywistych niepewnościach wokalistki, które pojawiają się wraz z nadejściem nowej miłości. Britney nie jest pewna, czy potrafi dzielić ukochanego z inną kobietą. W jego życiu pojawia się dawna dziewczyna, która najwyraźniej pragnie zagrzać stałe miejsce w sercu mężczyzny. Britney nie wyraża pochwały życia w tak skomplikowanym związku, dlatego wyrzuca z siebie negatywne emocje. Nadal chce wierzyć w pozytywny obrót spraw i życie tylko we dwoje.
Wokalistka chce wiedzieć czy ukochany choć trochę za nią tęskni. Jest to dla niej bardzo ważne. Bez niego nie wyobraża sobie życia, dlatego chce poznać prawdę. Wciąż oczekuje na telefon i jakiekolwiek sygnały z jego strony. Britney rozpyla po swym ciele zapach ulubionych perfum, aby tym zwabić ukochanego i posiąść go na własność. Zaznacza tym samym swoje terytorium, do którego nie ma wstępu dawna kochanka. Wokalistka popada w paranoję, dlatego prawdopodobnie widzi coś co tak naprawdę nie ma miejsca w realnym życiu. Czeka na ukochanego, który rozwieje wszystkie jej wątpliwości.
Utwór bez promocyjnego wsparcia nie odniósł wielkiego sukcesu oraz zainteresowania ze strony odbiorców. Nie dotarł w żadnym z krajów do pierwszego miejsca na listach muzycznych. Utwór „Perfume” zajął 6 miejsca w Korei Południowej, 9 miejsce w Libanie i 11 miejsce w Belgii. W ojczyźnie artystki utwór dotarł do 76 miejsca. Fani wiernie pozostali przy wokalistce, mimo porażki utworu na listach przebojów. Jest to jedna z nielicznych ballad w karierze Britney w ciągu ostatnich lat, która prezentuje subtelne oblicze artystki.